Ambicja to naturalna siła do wyznaczania sobie stosunkowo wysoko zawieszonej poprzeczki. Takie działania mogą dotyczyć wielu sfer naszego życia. Począwszy od zawodowej, poprzez relacje z bliskimi, a na aktywności fizycznej skończywszy. Czy faktem jest, iż ta część społeczeństwa, która wyznacza sobie ambitne cele, może osiągnąć więcej? Czy raczej jest tak, że takie górnolotne oczekiwania tylko zniechęcają do działania. Przekonajmy się o tym, poddając analizie mieszkańców Myślenic.
Po nitce do kłębka
Faktem jest, że rozwiązania problemu warto szukać u jego źródła. Przyjrzyjmy się zatem osobom, które nie narzucają sobie określonych celów. Żyją oni zazwyczaj z dnia na dzień, pozbawieni konkretnego planu na siebie i własne życie. Zaspokajają podstawowe potrzeby niższego rzędu. W większości przypadków nawet nie mają pojęcia o istnieniu takich aspektów, jak samorealizacja, czy uznanie społeczne oraz sukces. Zazwyczaj patrzą tylko z zazdrością na tych, którym (według ich opinii) poszczęściło się w życiu.
Druga strona medalu
Warto jednak wiedzieć, że w Myślenicach jest sporo osób, które należą do opozycji opisanych powyżej. Ambitni mieszkańcy miasta, bo o nich mowa, to osoby niezwykle przedsiębiorcze. Podejmują ryzyko, ponieważ wiedzą, że tylko mierząc wysoko, można osiągnąć duże rezultaty. Przedsiębiorczość przejawia się nie tylko w zakładaniu własnych biznesów, ale także w podejmowaniu wyzwań na ambitnych stanowiskach pracy. Ponadto przejawia się w ciągłej nauce i podnoszeniu własnych kwalifikacji zawodowych. Właśnie takie osoby osiągają w życiu więcej niż inni.