Niestety Polska pełna jest zatrważających statystyk. Jak się okazuje, wiele jest w naszym kraju miast i regionów, które tracą mieszkańców. Co jest tego głównym powodem? Praca, a w zasadzie jej brak. W poniższym artykule słów kilka o tym, jak wygląda sytuacja w Radłowie.
Wyjechali za chlebem
W pierwszej kolejności miasto opuszczają głowy rodzin. To właśnie na nich w większości spoczywa obowiązek utrzymania domu i dzieci. Część osób wyrusza do większych miast. Jednak zdecydowana większość podejmuje niełatwą decyzję o wyjeździe za granicę. Najczęściej podejmują oni pracę fizyczną. Wynika to głównie z braku znajomości języka obcego. Tęsknota za rodziną jest tak duża, że w wielu przypadkach kończy się to wyprowadzką z Radłowa, w którym brak jest perspektyw na znalezienie zatrudnienia. W efekcie wyjeżdżają całe rodziny. Jak podkreślają najstarsi mieszkańcy miasta mało jest takich, którzy wracają. Nic dziwnego. W końcu każdemu rodzicowi zależy na zapewnieniu odpowiedniego startu w przyszłość dla swoich pociech. A tutaj zdecydowaną rolę odgrywają środki finansowe.
Kres miasta?
Pesymiści twierdzą, że jeżeli sytuacja na lokalnym rynku pracy nie ulegnie zmianie, niebawem Radłów całkowicie opustoszeje. Czy jednak mieszkańcy podejmują jakiekolwiek kroki, które mają na celu poprawę tej sprawy? O tym już niebawem w kolejnym artykule.